Seria Horacy cz. 1

Dziś zgodnie z obietnicą trochę o klasykach jak i nowościach na ZX Spectrum

Rozpocznę od jednej z najbardziej znanych serii o Horace :-) autorstwa Williama Tanga z firmy Beam Software.
Pierwsza część serii powstała w 1982r. i miała tytuł Hungry Horace.
Był to klasyczny klon Pac-Mana. Powstał on ma ZX Spectrum, Commodore C64 oraz Dragon32.
Wersja na Spectrum była rozprowadzana przez samego Sinclair'a natomiast pozostałe wersje wydał Melbourne House

W porównaniu do klasycznej wersji Hungry Horace miał przeprojektowane poziomy i duszki nie miały swojej bazy.

Następną częścią serii był Horace Goes Skiing

Ta część była wzorowana na Frogger. Podobnie jak w oryginale Horace musiał najpierw przejść przez jezdnię. Jednakże dalej było już ciekawiej ;-) gdyż nasz ulubieniec musiał zabrać narty i wrócić spowrotem przez jezdnię. Ta część gry jest dużo bardziej dynamiczna niż oryginał.
Jak już uda nam sie przenieść narty to czeka nas ostatnia część. Zgodnie z nazwą rozpoczynamy zjazd na nartach po stoku. W tej części musimy pokonywać trasę slalomu i trafiać między tyczki, jednocześnie omijając drzewa.

Ta część powstała również w 1982r. i miał tego samego autora oraz wydawców. Tak jak w przypadku głodnego Horace'go wersję na ZX Spectrum wydał sam Sinclair, natomiast wersje na Commodore 64 i Dragon 32 Melbourne House

Kolejną częścią był Horace and the Spiders

Ta część jest najbardziej rozbudowana z całej serii. Powstała ona w 1983r. i miała tego samego autora. Jednakże trzeba tutaj zaznaczyć że w przeciwieństwie do poprzednich części ta została wydana tylko i wyłącznie na ZX Spectrum.
Gra ta była podzielona na 3 etapy i wydać tutaj wzorowanie się na Pitafall-u.
Pierwsza część gry polega biegu i skokach nad pająkami.
W drugiej części docieramy do przepaści nad która pająki uwiły swój most i przesuwając się po nim zrzucają nam swoje włókna na sieci.
Tak skaczą od jednego włókna na drugie musimy dostać się na drugą stronę.
Ostatnia część to już bieganie po sieci pajęczej. Tutaj należy zrobić dziury w sieci które później pająki próbują załatać a by możemy pozbawić je wówczas życia.
Ta część serii jest najbardziej rozbudowana.

Kolejna część serii pod nazwa Horace To The Rescue miała pojawić się w 1985r., jednak nigdy nie ujrzała światła dziennego
Na następną cześć zostało nam długo czekać bo aż do 1995r. Wówczaj na palmtopy Poison 3-Series pojawiła się gra Horace in the Mystic Woods. W 2010 dzięki staraniom Boba Smitha pojawiła się konwersja na ZX Spectrum.
Ta część jest wzorowana na Minic Miner. Każdy poziom to jeden ekran.

To wszystkie opisane dotąd częsci były firmowane przez tego samego autora i wydane za zgodą producenta serii.
Oprócz tego na fali zainteresowania sprzętem retro powstały już obecnie następne części gier z nieśmiertelnym Horace w roli głównej
W następnym odcinku poczytać o trzech współczesnych częsciach przygód Horacego.

Dokumentacja ZX Spectrum

Dziś podczas kolejnego nurkowania w moich zbiorach wyłowiłem piękne perełki

Oto polski podręcznik do Basic-a dla ZX Spectrum. Ma on ponad 30 lat :-) i dalej dobrze się trzyma.
Wydanie wygląda na wykonane domowym sposobem. Strony nie są drukowane tylko pisane na maszynie i chyba odbijane na fotopowielaczu. Do tego proste zszycie stron i twarda okładka.
Bardzo duża skarbnica wiedzy o Spectrum.

Następnie 2 oryginalne instrukcje dołączane do Spectrum. Introduction first edition, natomiast Basic programming mam w second edition.
Do tego poniżej zdjęcie niemieckiej instrukcji dołączanej do komputerów kupionych za naszą zachodnią granicą

No i na koniec dzisiejszych archiwów dotyczących gumiaczka wydanie specjalne "Komputer - abc ZX Spectrum".

Wielu może się jeszcze dziwić ale stare 8 czy 16 bitowe komputery dalej żyją i mają się dobrze.
Dzięki całej rzeczy fanów powstają takie wspaniałe produkcje jak kontynuacja serii Horacy z początku lat 80-tych.
Zapowiem że w następnych wpisach zajmę się właśnie produkcjami indie retro dla naszego wspaniałego gumiaczka i zacznę właśnie od Cousin Horace.

Jeśli chcecie też poczytać coś o innych komputerach to piszcie w komentarzach.

ZX Spectrum - szybkie ładowanie z kasety lub mp3 player'a

Dziś trochę o ładowaniu programów czy gier na Spectrum.

Dla prawdziwych fanów retro istnieje tylko jeden sposób wczytywania oprogramowania - klasyczne podłączenie magnetofonu i wczytywanie z taśmy. Jednakże wadą tego rozwiązania jest po pierwsze czas po drugie zawodność tego procesu. Różne systemy turbo w przypadku naszego maleństwa jakoś nie zadomowiły się na rynku, gdyż w przeciwieństwie do turbo dla Atari czy Commodore nie przynosiły one dużego zysku czasowego.
Od czasu pojawienia się emulatorów obrazy programów i gier były przechowywane w formatach .tap .tzx .sna .z80. Przechowywane w ten sposób programy i gry były łatwo i szybko dostępne dla emulatorów, jednakże nie było łatwej możliwości ich odpalenia na klasycznym komputerze. Pojawiały się na rynku programy dokonujące konwersji obrazu do pliku .wav jednakże dalej zostawał problem czasu potrzebnego na wczytanie oprogramowania.
Dopiero projekt OTLA https://code.google.com/archive/p/otla/ dokonał przełomu i wprowadził dobry i pewny system turbo.

Narzędzie to umożliwa nam konwersję obrazów oprogramowania do plików .wav lub .mp3. Dodatkowo oprócz ZX Spectrum obsługuje ona Amstrada, MSX-a oraz ZX 81.
Tak skonwertowane pliku dają nam możliwość wykorzystania iPhone'a czy mp3 playera zamiast magnetofonu. Dodatkowo obecnie wczytanie programu trwa do max 90sek.
Po prostu bomba.
Teraz możemy w szybki i łatwy sposób korzytać z naszego klasycznego komputera.
Nie tylko nie potrzebujemy drogich dodatków typu DivIDE.

Może uda mi się wrzucić tutaj filmik demonstrujący działanie tego konwertera i szybkość wczytywania oprogramowania.

Wykopaliska książkowe

Miało być dalej o ZX Spectrum ale 2 wspaniałe wykopaliska udało się uratować :-)




















Ta książka to już klasyka która doczekała się wielu następnych wydań. To wydanie pochodzi z 1988r. Ciekawe ilu z was ma ją w swoich zbiorach.

Do tego udało się znaleść :













Wydanie z 1990r. Jak w środku jest napisane wydrukowane i wydane w Stanach Zjednoczonych Ameryki ;-)

Timex 2048

Miało dziś być o ZX Spectrum i jego klonach.
Niestety z przepanych czeluści strychu udało mi się na razie wygrzebać tylko Timex-a 2048 i przetestować go. Po tylu latach dalej działa bez najmniejszego problemu.

Timex 2048

Przypomnę wam specyfikację techniczną Timex-a 2048
Procesor Zilog Z80A 3,5MHz
Kooporocesor: ULA
Pamięć RAM 48kB
Pamięć ROM 16kB
Zasilanie 9V
Wbudowany interpreter Sinclair Basic

Trzeba pamiętać że Timex to klon oryginalnego Spectrum wypuszczony na rynek w 1984r.
Produkowany był w Portugali i jak donoszą źródła był w sprzedaży tylko na płw iberyjskim i w Polsce. Dodatkowo w Polsce był produkowany następca 2048 - Timex 2068. Wytwarzany był przez spółkę Unipolbrit z Gdańska i pod taką nazwą trafił na rynek. Obecnie to jeden z białych kruków na które kolekcjonerzy polują.
Wracając do Timex-a 2048 to w stosunku do oryginalnego ZX Spectrum 48 miał parę modyfikacji.
Po pierwsze było zmienione gniazdo krawędziowe przez co częśc rozszerzeń nie działała z Timex-em. Po drugie miał wbudowany wyłącznik. Po trzecie posiadał wyjście composite do połączenia do telewizora i wreszcie ostatnie to posiadał w końcu wbudowany interface Kempston do podłączenia joystick'a.

Oprócz tego posiada standardowe gniazda do podłączenia magnetofonu.

Dziś do tego kultowego już komputera dostępna jest cała masa ciekawych przystawek jak karta dźwiękowa oparta o układ AY-3-89-10 czy też czytnik kart CompactFlash wraz z własnym systemem umożliwiający szybkie wczytywanie programów czy gier.

Ciekawostką jest możliwość konwersji obrazów gier czy programów z formatu emulatorów spowrotem na plik .wav. Dzięki temu możemy wczytywać oprogramowanie z przenośnego odtwarzacza czy telefonu a do tego przy konwersji wykorzystano system turbo i wczytanie całości trwa max 1,5min. jest to bardzo ciekawa alternatywa do tradycyjnego magnetofonu.

Dodaj napis

Jak wyrazicie zainteresowanie to nagram filmik z zabaw z moim Timex-em i opublikuję go na YouTube.

Zx Spectrum i klony

Dziś pora wziąść na warsztat mój ulubiony sprzęt ZX SPECTRUM i jego klony.

Wieczorem będzie więcej informacji i zdjęć

Texas Instruments TI99/4A

Texas Instruments TI99/4A

Rozpocznijmy od najstarszego egzemplarza w kolekcji

Konstrukcja tego komputera powstała jeszcze w latach 70-tych i pierwsza wersja TI99/4 została wypuszczona na rynek w październiku 1979r. Poprawiona wersja TI99/4A (widoczna na zdjęciu) wyszła w czerwcu 1981 i była produkowana do 1983r.
Warto tutaj przypomnieć że był to jeden z najsilniejszych dostępnych na rynku komputerów i do tego pierwszy z 16-bitowym procesorem. Trzeba pamiętać że były to czasy przed pojawieniem się Commodore 64 czy Atari 800XL.
Parametry techniczne tej maszyny wyglądały następująco:
Procesor: Ti TMS 9900 3,3MHz
Pamięć RAM: 16Mb
Pamięć ROM: 20Mb
Interpreter Basic: TI Basic

Rozpoczynamy

No to rozpoczynamy przygodę z blogiem

Tutaj będę publikował wszystkie informacje o swojej kolekcji